poniedziałek, 16 lipca 2012

Najlepsi bokserzy w historii

Boks, jako dyscyplina sportu, istnieje od końca XIX wieku. I praktycznie od samego początku jej istnienia, pojawili się wybitni pięściarze, którzy swoimi spektakularnymi walkami porywali tłumy.

Niewątpliwie pierwszym takim bokserem był John L. Sullivan. Był pochodzenia Irlandzkiego i walczył pod koniec XIX wieku. Sullivan wprowadził boks na salony, bo jak zaczynał z nim przygodę, bito się bez rękawic, a same walki bokserskie były jeszcze zakazane. Jest uznawany za pierwszego mistrza świata w boksie zawodowym. Gdy umarł, list kondolencyjny przysłał sam prezydent Stanów zjednoczonych, Theodore Roosevelt, który był jego kibicem.

Drugim bardziej wielkim niż popularnym bokserem był Jack Johnson. Walczył na początku XX w., i jako czarnoskóry pięściarz, nie mógł rozwinąć w pełni swoich umiejętności, ponieważ w czasach segregacji rasowej kolor skóry bardzo utrudniał walczenie o tytuły mistrzowskie. Johnson charakteryzował się znakomitymi warunkami fizycznymi i nieprzeciętną siłą. Mimo wspomnianej segregacji rasowej, jako pierwszy przełamał zasadę, zostając pierwszym czarnoskórym mistrzem wagi ciężkiej. Wielu znawców boksu uważa Johnsona za najlepszego boksera pierwszej połowy XX wieku, lecz w owych czasach nie mógł w pełni rozwinąć swoich "skrzydeł".



Trzecim i chyba pierwszym tak popularnym bokserem był Jack Dempsey. W dobie rozwijającej się kinematografii należy do pierwszych gwiazd sportu, które zarabiały krocie i stały się symbolami popkultury. Wyróżniał się dużą charyzmą, co ułatwiło mu stanie się ogólno narodową gwiazdą. W walce był prawdziwym wojownikiem, często wykorzystując swoją siłą ciosu.



Kolejnym, i przez wielu uznanego za najwybitniejszego boksera wszech czasów jest Joe Louis. W wadze ciężkiej panował przez 11 lat, broniąc tytułu 25-krotnie , co do dziś stanowi rekord. On z kolei był pierwszym, tak popularnym i lubianym, czarnoskórym człowiekiem w USA. Przełamał wiele barier i uprzedzeń rasowych, za co później został odznaczony Złotym Medalem Kongresu. Trudno będzie kiedykolwiek pobić jego rekordy.



Poza bokserami walczącymi w królewskiej wadze ciężkiej, trzeba z całą pewnością wymienić legendarnego Sugara Raya Robinsona. Bokser ten jest uważany za najwybitniejszego pięściarza bez podziału na kategorie wagowe. Walczył w latach 1940-1965, staczając w tym okresie bagatela ponad 200 pojedynków. Zdobył tytuły mistrzowskie w wadze półśredniej i średniej, a o mały włos także i w półciężkiej. Sugar Ray Robinson był prawdziwym wirtuozem w sztuce bokserskiej, czarował na ringu lekkością i finezją.



Następną bokserską legendą jest słynny Rocky Marciano, który był inspiracją dla Sylvestra Stallone do nakręcenia filmy "Rocky". Marciano kojarzony jest głównie z tym, że jest jedynym niepokonanym Mistrzem Świata Wagi Ciężkiej, posiadając rekord 49 walk bez porażki. Po za tym charakteryzował się potężnym uderzeniem, jak na niezbyt imponujące warunki fizyczne. Nie pokusił się do powrotu, tak jak to czyniło większośc wielkim pięściarzy - zazwyczaj przegrywając. Marciano odszedł z boksowania z glorii chwały i zginął młodo w katastrofie, a jego legenda jest jedną z najwięszych w sporcie.



Kolejnym pięściarzem, o którym można pisać i pisać jest Muhammad Ali, znany również jako Cassius Clay, powszechnie uznawany za najlepszego boksera w historii. Lata 60 i 70 w boksie należały do niego. Ten charyzmatyczny człowiek wprowadził do boksu magię, której do tej pory nie widziano. Walczył nie tylko z rywalami na ringu, ale i z rasizmem, poglądami ludzi, polityką i rządem. Dla swoich, wielu niewygodnych, poglądów i przekonań, poświęcił 3 lata swojej szczytowej formy. Z powodu odmowy służby wojskowej, odebrano mu licencję bokserską i wytoczono proces. To w jaki sposób walczył, wprawia w zachwyt do dziś, a to co mówił i jak się zachowywał sprawiło że, był i nadal jest jedną z największych sportowych osobowości w historii. Swoimi walkami przepłacił zdrowiem, gdyż od la 80-tych choruje na chorobę Parkinsona. W 2001 r. Michael Mann nakręcił znakomity film biograficzny pt. "Ali" z brawurową rolą Willa Smitha.



Drugim bokserem z poza wagi ciężkiej, i okrzykniętym najlepszym pięściarzem lat 80- tych ubiegłego wieku, jest Sugar Ray Leonard. Ten wybitny bokser był mistrzem w 5 kategoriach wagowych, od wagi półśredniej, aż po półciężką. Pokonał wszystkich najlepszych ówczesnych bokserów takich jak: Marvin Hagler, Roberto Duran i Thomas Hearns. Był często porównywany do Sugara Raya Robinsona. Walczył z gracją i lekkością największych wirtuozów boksu.



 

Kolejnym pięściarzem wagi ciężkiej, który przeszedł do historii jako najstarszy mistrz w boksie zawodowym jest George Foreman. Ten, niezwykle silny bokser, zdobył tytuł mistrza w dwóch zupełnie innych epokach bokserskich. Po raz pierwszy dokonał tego w 1973 r., za czasów Alego i Fraziera, a po raz drugi 21 lat później w 1994 r., za czasów Tysona i Holyfielda. Ten wyczyn zapewnił mu na stałe miejsce w historii. Jest również jednym z najsilniejszych i najczęściej nokautujących bokserów, w całych dziejach boksu.



Nie wypada też nie wymienić jednego z najbardziej znanych współczesnych czempionów - Mike'a Tysona. Mimo wielu krytyków, trzeba zaznaczyć, że to najmłodszy mistrz wagi ciężkiej(20 lat), a to o czymś świadczy. Jest również ostatnim, tak brutalnie walczącym i kończącym walki spektakularnymi nokautami, bokserem. W swojej szczytowej formie był jak huragan, a jego siłe ciosów nikt nie mógł się przeciwstawić.

 

Jednym z ostatnich wymienionych tu pięściarzy będzie Roy Jones Jr. Poza tym, że to wielokrotny mistrz świata, to jest to dopiero drugi bokser w historii, który zdobył tytuł mistrza świata w wadze średniej i ciężkiej, i choćby przez to zasługuje na miano tych "największych". Również jego niezwykle efektowny i styl boksowania, sprawia, że jest jednym z najabrdziej ekscytującym pięściarzem wszech czasów.



Ostatnim wymienionym pięściarzem jest ostatni niekwestionowany Mistrz Świata Wagi Ciężkiej - Lennox Lewis. Nie co niedoceniany w okresie kiedy walczył, stał się teraz ostatnim symbolem świetności boksu, który teraz przeżywa kryzys, a głównie waga ciężka. Pokonał on m.in. dwóch innych wielkich pięściarzy; Mika Tysona i Evandera Holyfielda.

Było wielu wybitnych bokserów, którzy nie zostali wymienieni, a z całą pewnością na to zasłużyli, ale gdyby ich wszystkich przedstawić, można by było napisać książkę, dlatego musiałem się ograniczyć do kilku. Bezdyskusyjnie ci bokserzy zaliczają się do tych najwybitniejszych i najbardziej znanych, jacy stąpali po deskach ringu.

-- Stopka

Krzysztof BorowikWięcej na: Legendy Boksu

Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

Od najmłodszych lat

Nauka sztuk walki z dzieckiem

Hasło "sztuki walki" wzbudza emocje. Pierwsze skojarzenia - agresja, przemoc, zawadiactwo. Nadszedł czas na obalenie tych stereotypów, między innymi dzięki Treningom Rodzinnym.

Za sprawą wspólnej nauki sztuk walki możemy nie tylko rozwinąć się fizycznie i duchowo, lecz także nawiązać świetny kontakt ze swoim dzieckiem.

Wybierz wartości

Wedle obiegowej opinii sztuki walki uczą agresji i siłowego rozwiązywania problemów. Dlatego szukając trenera, warto dowiedzieć się, jakie poglądy wyznaje i zweryfikować je z własnymi wartościami. To szczególnie ważne w przypadku wychowywania młodego człowieka, który jest mniej odporny psychicznie od rodziców na wszelkie indoktrynacje. Ilu trenerów, tyle sposobów nauki sztuk walki, a także indywidualnych podejść do tematu. Sam system to o wiele za mało. Naukę np. sistiemy trzeba łączyć z szacunkiem do człowieka, mającym korzenie w religii chrześcijańskiej czy też w zwyczajnym etycznym nastawieniu do drugiej osoby - mówi Marek Talarek, instruktor z Pszczyńskiej Akademii Sztuk Walki (www.pasw.waw.pl).  Znajdując odpowiedniego trenera, możemy zarówno sami rozwinąć się duchowo, jak i przemycić pozytywne poglądy do kształtującego się systemu wartości naszego dziecka.

Popraw kondycję

Nie da się ukryć, że współcześnie coraz więcej czasu spędzamy przed komputerami. W pracy czy w domu nie możemy się oderwać od monitora. Mamy słabszy kontakt z rodziną, spada nasza kondycja fizyczna. Pogarszający się wzrok oraz otyłość - to problemy, które dotykają coraz większej liczby zarówno dorosłych, jak i dzieci. Przeraża nas myśl o treningu na siłowni czy regularnym bieganiu. Młodzież w szkole ma za mało godzin wf-u. Rodzinny Trening to wysiłek fizyczny, nauka techniki walki pomieszana ze świetną zabawą. Tutaj nie skupiamy się na traceniu kalorii. Praktykujemy, ćwiczymy, a tłuszcz spala się sam. Odpoczywają nasze oczy, ćwiczą mięśnie, poprawia się sprawność ? dodaje instruktor z PASW, Marek Talarek.

Zbuduj autorytet

Jak widać wspólny trening na sali pozwala na tworzenie pozytywnych relacji z córką czy synem. W trakcie ćwiczeń nawiązujemy z dzieckiem bezpośredni kontakt, możemy zaobserwować jego pozytywne i negatywne reakcje, być świadkami kształtowania się cech charakteru. Nauka sztuk walki uczy także dyscypliny i pokory, a przecież problem z utrzymaniem w ryzach swojej pociechy ma coraz więcej rodziców. Ponadto z każdym drobnym sukcesem na sali treningowej wzrasta autorytet ojca w oczach dziecka. Rzeczywiste skutki tego procesu są widoczne szczególnie silnie poza salą. To doskonały przykład tego, że godziny spędzone na ćwiczeniach mają swoje pozytywne konsekwencje również w przyszłości. Kontakt nawiązany na treningach może stać się fundamentem naszych bliskich relacji z dzieckiem, budując więzy na całe życie.

-- Stopka

Pszczyńska Akademia Sztuk Walki www.pasw.plwww.pasw.waw.pl

Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

czwartek, 28 lipca 2011

Co to jest krav maga?

Krav Maga lub kravmaga (hebr. קרב מגע: dosłownie "walka w bliskim kontakcie") - izraelski system walki.

Izraelski system samoobrony i walki wręcz opracowany w latach 30. XX wieku w Czechosłowacji, przez Imi Lichtenfelda (ur. 1910 w Budapeszcie). System bazuje na podstawowych odruchach obronnych człowieka. Posiada różne pchnięcia i uderzenia na okolice gardła, oczu, kopnięcia w strefę krocza oraz w nogi. System cały czas ewoluuje na drodze licznych badań i doświadczeń użytkowników, ale także przejmując z innych systemów obronnych bądź sztuk walki najbardziej skuteczne rozwiązania.


Historia krav maga

Twórcą systemu był Imi Lichtenfeld, znany też jako Imi Or-Sadeh (urodzony w roku 1910 w Budapeszcie). Lata młodości spędził w Bratysławie (obecnie stolica Słowacji). Jako sportowiec debiutował w klubie "Herkules", założonym przez jego ojca. Uprawiał różne dyscypliny sportu: został mistrzem Słowacji w zapasach, boksie oraz gimnastyce, znał też jiu-jitsu (i podobno był znanym tancerzem). W latach 30. XX wieku stanął w obliczu realnego zagrożenia ze strony faszystowskich bojówek. Ze względu na swoje umiejętności stał się liderem młodych Żydów, którzy starali się przeciwstawić narastającej fali agresji. W czasach okupacji faszystowskiej zorganizował grupę samoobrony, która strzegła żydowskiej dzielnicy. Dzięki wielu walkom stoczonym z silnymi przeciwnikami, często uzbrojonymi w pałki i noże, zdobył doświadczenie umożliwiające po wielu latach na skonstruowanie własnej odmiany systemu walki wręcz. Oparł się na założeniu, że w walce z silniejszym, często lepiej wyszkolonym przeciwnikiem, głównym atutem jest skuteczność ataku.

W roku 1940, w obawie przed gestapo Imi Lichtenfeld uciekł do Palestyny.

Historia krav maga jest ściśle powiązana ze zmianami ustrojowymi Izraela i potrzebami izraelskich sił militarnych związanych z ochroną kraju w jednej z dwóch najbardziej zagrożonych stref na świecie. We wczesnych latach czterdziestych podziemne izraelskie organizacje wyzwoleńcze walczyły o niepodległość państwa Izrael. Do takich grup należała utworzona w 1919 roku organizacja Haganah (po hebrajsku "obrona").

14 maja 1941 Brytyjczycy uformowali pierwszą jednostkę Izraelskich Sił Specjalnych znaną jako Palmach (lub Pal'mach, skrót od plugot machatz="pluton uderzeniowy"). Jednostka ta ćwiczyła pod brytyjskim nadzorem i miała posiadać ok. 1000 bojowników, lecz Haganah przekroczyła to ograniczenie i wyćwiczyła ok. 3000 ludzi, aby uczynić z niej zalążek przyszłej armii Izraela. Trening komandosów z Palmach nosił nazwę kapap ("walka wręcz", skrót od krav panim l’panim="walka twarz w twarz"). Kapap nie był jednolitym systemem, lecz programem szkolenia obejmującym rygorystyczne ćwiczenia fizyczne, strzelanie, posługiwanie się materiałami wybuchowymi, radiokomunikację, umiejętność przetrwania w trudnych warunkach, pierwszą pomoc i znajomość języków wroga. Trening walki wręcz był kombinacją zachodnich systemów walki, takich jak boks, zapasy, walka nożem i pałką nauczane w brytyjskiej armii. Nie było wówczas specjalnego określenia na samą walkę wręcz.

W 1942 Imi został rekrutowany przez Isaaca Sadeha, oficera dowodzącego Haganah, gdzie doskonalił swoje umiejętności samoobrony. Dwa lata później zaczął trenować i uczyć kapap jednostki specjalne Haganah, Palmach i Palyam. Japońskie jiu-jitsu i judo były pierwszymi wschodnimi sztukami walki wprowadzonymi do IDF przez instruktorów kapap: Moni Aizika i Imi Lichtenfelda. Podczas tego okresu posiadanie broni palnej przez cywilów było nielegalne i w związku z tym ukrywano ją przed Brytyjczykami.

W 1948, gdy powstało Państwo Izrael i został utworzony IDF (Israeli Defence Forces, w języku hebrajskim Tzava Haganah Le'Yisrael), Imi został Naczelnym Instruktorem Rozwoju Fizycznego i Walki Wręcz w czymś określanym narodową szkołą walk (IDF School of Combat Fitness). Służył w IDF-ie przez około 20 lat, podczas których rozwijał i szlifował swoje wyjątkowe metody samoobronny i walki wręcz. Jego zadaniem było nadzorowanie, by oddziały wojskowe IDF-u były perfekcyjnie wyszkolone w walce wręcz.

W IDF, siły specjalne miały monopol na trening sztuk walki i w latach 70. XX wieku kapap stał się znany jako lochama zehira ("walka w małej skali"). Oprócz walki wręcz system obejmował rozmaite umiejętności bojowe. Jednakże, regularne siły Izraela, będącego w stanie wojny z sąsiedztwem arabskim lub innym z nieustępującymi atakami terrorystów, potrzebowały jakiegoś systemu walki wręcz. Dlatego też znani instruktorzy sił specjalnych: Dennis Hanover i Chaim Peer wraz z Lichtenfeldem położyli fundamenty pod to, co jest dzisiejszą krav maga.

Ze względu na swoją skuteczność system był początkowo używany na całym świecie przez służby mundurowe (wojsko, jednostki specjalne, policja). Po pewnym czasie został zaadaptowany do wersji cywilnej. W roku 1972 w Wingate Institute of Sport and Physical Education w Netanya odbył się pierwszy kurs cywilny dla instruktorów. W latach 70. i 80. XX wieku, walka wręcz została wprowadzona do cywilnego sektora przez Imiego Lichtenfelda. Powstały dwa ośrodki: w Tel Awiwie oraz w Natanja.

Przed wstąpieniem do sił specjalnych w IDF, rekruci muszą wpierw odsłużyć w jednostce macierzystej dwa lata). Jedynie po starannej ocenie i przejściu rygorystycznych testów mogą wstąpić do sił specjalnych (osiągnięcie cieszące się wielkim szacunkiem w społeczeństwie izraelskim, podobnie jak pilot myśliwca). Aby przygotować żołnierzy do tej służby, IDF utworzyło w latach 70. XX wieku system walki wręcz zwany krav maga. Z drugiej strony jednak, izraelskie siły specjalne nadal nazywają swoją odmianę technik walki kapap lub lochama zehira. Krav magę traktują jako sztukę dla początkujących.

Imi wraz ze swymi uczniami pracował nad kształtowaniem się krav maga jako kompletnego systemu. Wraz z odkrywaniem nowych problemów Lichtenfield z pomocą innych instruktorów szukał ciągłych rozwiązań i ulepszeń. Kluczem miała być prostota i efektywność - spośród wielu rozległych możliwości o podobnej i bardzo dużej skuteczności wybierano jedynie najprostsze rozwiązania. Na przykład, w latach 80. XX wieku francuski imigrant wyznania mojżeszowego André Zeitun wprowadził do szkolenia wojskowego boks tajski, przez co wpłynął na kopnięcia używane dziś w systemie. Podstawowe założenia krav maga Imi Lichtenfeld i Eyal Yanilov (jeden z kontynuatorów pracy Lichtenfelda po jego śmierci) ujęli w książce "Jak obronić się przed uzbrojonym napastnikiem".

W późnych latach 80. XX wieku krav maga zaczęto uczyć społeczeństwo izraelskie. Ponieważ niemal każdy w tym społeczeństwie służy w wojsku, większość miała do czynienia z rozmaitymi formami krav maga. Obecnie nauka krav maga jest obowiązkowa w izraelskich szkołach publicznych. Termin "krav maga" stał się tak popularny, że używano go równie swobodnie, jak w USA "karate" w odniesieniu do różnych azjatyckich sztuk walki. Pojawiły się również odmiany i style krav maga.

Imi Lichtelfeld zmarł 8 stycznia 1998 w wieku 88 lat.

Popularność krav maga sprawiła, że tym systemem zainteresowało się również Hollywood (np. Jennifer Lopez demonstruje go w swym filmie "Enough")


Charakterystyka systemu

Krav maga nie jest sportem. Ponieważ z założenia służy samoobronie, nie ma w niej współzawodnictwa, zaś trening służy wyłącznie zastosowaniom praktycznym w walce realnej.

Głównym celem walki jest pozbawienie napastnika zdolności do dalszej walki. Krav maga jest hybrydowym systemem, który zachęca adeptów do zdecydowanej postawy podczas konfliktu. Bronić się i atakować należy najkrótszą drogą i z pozycji, gdzie się jest, podejmując jak najmniejsze ryzyko. Krav maga to tzw. system walki, więc jest niemal całkowicie pozbawiony znanej z innych sztuk walki otoczki filozoficznej - jego główna myśl brzmi jednoznacznie: "Jeżeli Twoje życie lub zdrowie jest zagrożone, masz prawo do jego obrony, bez względu na środki". Podstawowym celem szkolenia jest nauczenie przewidywania sytuacji zagrożeń, ich unikania, przytomności umysłu i działania w stresie.

Krav maga opiera się na naturalnych odruchach człowieka. Oryginalną koncepcją krav maga było przyswoić wszystko użyteczne, biorąc najbardziej skuteczne techniki, które sprawdzałyby się podczas walki realnej, a potrzebowałyby jak najkrótszego treningu. Z tej przyczyny w krav maga nie odnajdziemy kopnięć obrotowych ani innych spektakularnych elementów charakterystycznych dla niektórych wschodnich sztuk walki. Wszystkie techniki są nastawione na maksymalną skuteczność przy minimum wykonanych ruchów.

Krav magę często uważa się za system brutalny, składający się głównie z "ciosów poniżej pasa". Zawiera twarde uderzenia rękami i łokciami, uderzenia kolanami rodem z boksu tajskiego, niskie kopnięcia przechodzące przez cel, chwyty, obronę przed nożem i bronią palną. Ciosy zadaje się przy użyciu każdych dostępnych narzędzi, przez które rozumie się nie tylko części ciała, takie jak: głowa, łokcie, pięści, dłonie, palce, kolana i stopy, ale także przedmioty codziennego użytku, począwszy od damskiej torebki, poprzez komplet kluczy, a na śmietniku czy kiju bejsbolowym skończywszy. Cele ataku stanowią czułe punkty ciała ludzkiego: oczy, gardło, obojczyki, mostek, nerki, wolne żebra, splot słoneczny, krocze, kolana, staw skokowy.

Należy pamiętać, że jak każda aktywność fizyczna, nauka oraz prawidłowe wykorzystanie systemu wymaga odpowiedniego przygotowania fizycznego. Można zdementować pogłoski o niesamowitej skuteczności w walce adeptów krav maga. Nie są oni równorzędnym przeciwnikiem dla silniejszych i bardziej wysportowanych osób trenujących inne systemy lub sporty walki. Szczególnie dotyczy to wersji cywilnej, w której kładzie się mały nacisk na sprawność fizyczną. Krav maga sama w sobie nie uczy "niezwykle efektownych technik". Celem treningu jest natomiast kształtowanie pewności siebie i przytomności umysłu w stanach zagrożenia.

Odmiana militarna krav maga wykorzystuje broń jako element wyposażenia, podczas gdy cywilna zakłada wykorzystanie noża lub pałki jedynie po odebraniu ich przeciwnikowi. Odmiany militarnej naucza się wyłącznie wśród tzw. służb mundurowych (w szczególności w wojsku i policji). Przy jej opracowywaniu kierowano się spostrzeżeniem, że klasyczne sztuki walki były przeznaczone do walki przeciwko innej broni niż dzisiaj stosowana. Dlatego opracowano nowe, jedyne w swoim rodzaju techniki obrony przed taką bronią jak pistolety, karabiny czy granaty ręczne.

Krav maga stosuje gradację obrony w zależności od intensywności ataku i sytuacji broniącego się, czemu służą cztery zasady:

* I zasada: Unikaj miejsc i sytuacji niebezpiecznych.
* II zasada: Jeżeli znajdziesz się w niebezpiecznym miejscu lub sytuacji, to oddal się z tego miejsca jak najszybciej.
* III zasada: Jeżeli znajdziesz się w niebezpiecznym miejscu lub sytuacji i nie możesz się z niej oddalić, to walcz używając wszelkich dostępnych przedmiotów, które mogą Ci pomóc.
* IV zasada: Jeżeli znalazłeś się w niebezpiecznym miejscu lub sytuacji, nie możesz się oddalić i w zasięgu nie ma żadnych przedmiotów, które można by było w walce wykorzystać, to walcz w sposób maksymalny, nie stawiając sobie żadnych ograniczeń.

Odpowiednio do sytuacji, do potrzeb, do stopnia zagrożenia, zaleca też się próbować zniechęcić przeciwnika słowami.


Trening krav maga

Trening ma mieć praktyczne zastosowanie w sytuacjach codziennych. Nie ma ćwiczeń kata ani szczególnych sekwencji ruchów, które trzeba naśladować. Adepci używają podstawowych ruchów w połączeniu z jakimikolwiek innymi ruchami, aby obronić się przed atakiem. Kładzie się nacisk na szybkość, wytrzymałość, siłę, odpowiedniość obrony do ataku, koordynację ruchów, lecz najważniejsza jest technika.

Treningi prowadzone są różnie, w zależności od instruktora i organizacji do której należy, ale można podzielić je na główne etapy:

* Rozgrzewka. Jej intensywność zależy od ogólnej sprawności grupy.
* Prezentacja technik.
* Utrwalanie technik poprzez ćwiczenia w parach bądź grupach.
* Ćwiczenia ogólnorozwojowe.

Dodatkowo, w zależności od stopnia zaawansowania uczniów, wprowadzane są inne elementy, np. walki sparingowe. W IKMA (Israeli Krav Maga Association) kładzie się nacisk na obecność sparingów w programie treningowym już od pierwszych zajęć.

Cechą odróżniającą treningi Krav Magi od Sztuk Walki jest przede wszystkim obecność treningów zadaniowych lub sytuacyjnych. Kładą one nacisk na wykorzystanie poznanych technik w określonych sytuacjach mających miejsce w rzeczywistości, przy zastosowaniu maksymalnego możliwego zbliżenia warunków treningu do rzeczywistości.

Przykładowy trening sytuacyjny/zadaniowy: Student KM ma zadanie przejść z punktu A do punktu B. W wykonaniu tego zadania starają się mu przeszkodzić pozostali trenujący, atakując go z zaskoczenia, w tym także z użyciem atrap broni białej i palnej. Ćwiczenie zazwyczaj odbywa się w wieczorem w parku, na boisku, na klatce schodowej lub na obszarze dużego budynku w którym odbywają się treningi. Celem tego ćwiczenia jest wypracowanie w studentach nawyku ciągłej kontroli otoczenia w poszukiwaniu potencjalnego zagrożenia, oraz umiejętność szybkiego doboru technik obronnych w zależności od warunków ataku (np. nie wykonywanie kopnięć okrężnych w przypadku walki na schodach, co mogłoby się skończyć utratą równowagi i upadkiem).

Ponadto w metodyce treningowej uwzględnia się przeprowadzany co pewien czas trening z użyciem codziennego ubioru trenujących. Ten rodzaj treningu ma za zadanie pokazać różnicę między skutecznością, a często także i możliwością wykonania danej techniki w luźnym stroju gimnastycznym (dres), a wykonaniem danej techniki np. w garniturze lub obcisłych spodniach.


Stopnie szkoleniowe w systemie krav maga

W początkowym okresie istnienia systemu jego twórca nie używał podczas treningu pasów, znanych ze wschodnich sztuk walki, gdyż uważał system za militarny. Jednak poszukując uznania wśród innych systemów walki, stworzył system pasów oparty na judo (biały - żółty - pomarańczowy - zielony - niebieski - brązowy - czarny). Czarny pas otrzymuje się po 8-10 latach praktyki. System był podzielony na oceny, dość ułatwiające organizację. Lichtenfeld zaczął także trenować w judodze.

W latach 90. XX wieku Imim targały obawy, czy system pasów powinien znajdować się w krav maga oraz czy ich używanie miało realistyczne i praktyczne znaczenia. W rezultacie po jego śmierci, system ocen został zachowany w każdej z federacji-córek, jakkolwiek część z nich nadal używa pasów podczas treningu, a część z nich zupełnie zrezygnowała. System pasów został w nich zastąpiony systemem poziomów: adept - absolwent - ekspert. Niekiedy kolory pasów traktuje się jedynie jako formalne oznaczenie stopnia na certyfikacie, lecz nie nosi się ich na treningu. Ubiór treningowy składa się zwykle z czarnych spodni i czarnych (w IKMA) lub białych (w IKMF) koszulek z krótkimi rękawkami (ang. t-shirt) .


Wersje krav maga

"Krav maga" to ogólne pojęcie. W słownikach wydanych w Izraelu napisane jest, że krav maga to system walki wręcz: maga znaczy "bliski", "z bliska" lub "(na) dotyk", krav znaczy "walka". Są 2 wersje krav maga: cywilna oraz wojskowa. Różni je przede wszystkim zakres technik ćwiczonych oraz niejako cel: w wersji cywilnej priorytetem jest obrona przed zagrożeniem, w wersji wojskowej celem jest także zabicie przeciwnika.

Niektórzy z autentycznych instruktorów krav maga, jak Dennis Hanover, pod wpływem ludzi głoszących że znają "prawdziwą wersję nauczaną w elitarnych jednostkach" i na skutek komercjalizacji tego systemu, przestali używać terminu "krav maga". W przeszłości wielu instruktorów określało się jako instruktorzy krav maga, lecz teraz określają się madrich le'chima ("instruktorzy walki").

Izraelska Akademia Policji używa na określenie taktyki obronnej terminu hagana atsmit co oznacza samoobronę. Policja dąży raczej do przyswojenia technik samoobrony w celu aresztowania i kontroli, niż do zabicia przeciwnika.

Hanover nazwał swoją sztukę hisardut ("przetrwanie") i pod tą nazwą naucza jej w siłach specjalnych. Dennis Hanover uczył również cywilów, wraz z synami Guyem i Yaronem. Wszyscy trzej są instruktorami w prestiżowej Israeli Military Counterterrorist School (Lochama Be'Terror).

Wiele elitarnych jednostek wojskowych nadal lojalnie nazywa walkę wręcz kapap. Jednostki antyterrorystyczne, które używały terminu lochama zeira, oznaczającego "walkę w małej skali", obecnie używają terminu lotar, czyli "antyterroryzm" (od nazwy szkoły antyterrorystów Lochama Be'Terror). Wszyscy instruktorzy kapap/lotar są instruktorami krav maga w wojsku, lecz nie wszyscy instruktorzy krav maga są instruktorami kapap/lotar. Terminu kapap/lotar używa Chaim Peer. Kapap/lotar obejmuje podstawowe umiejętności walki z krav maga, lecz idzie krok dalej w technikach unieszkodliwiania terrorystów, zgłębionej wiedzy o wrażliwych punktach ciała, i całkiem nowej koncepcji, znanej pod angielską nazwą boil pressure training - trening radzenia sobie ze stresem podczas walki.

Ran Cohen, dawny instruktor służb specjalnych w Izraelu używa terminu operational krav maga. Inny znany instruktor, Eli Avikazar stosuje nazwę krav magen. Moni Aizik używa edge combat. Miki Erez, Niel Farber i Moti Horenstein używają kavana and hisardut survival.


Organizacje krav maga

Imi wraz z najstarszymi instruktorami założył Israeli Krav Maga Association (IKMA) w 1978 i został Grandmasterem systemu. Imi na swojego następcę i sukcesora systemu Israeli Krav Maga wybrał Haima Gidona, który po śmierci Imi`ego - zgodnie z jego wolą, został nominowany przez członków oraz instruktorów na Prezydenta Izraelskiego Stowarzyszenia Krav Magi (IKMA) i został „Grandmasterem” systemu Israeli Krav Maga.

Jedyną wysoko szanowaną izraelską instytucją jest Wingate Institute. Ponieważ wielu instruktorów utrzymywało, że uczy krav maga, weterani instruktorzy czuli potrzebę uregulowania, co jest a co nie jest czystym krav maga (przyczyną zakładania nowych organizacji były zapewne również kwestie finansowe). Powstało więc kilka innych organizacji: Krav Maga Federation, Krav Maga Union, Krav Magen (prowadzona przez sławnego instruktora Eli Avikzara), European Krav Maga Federation (Richarda Douieb), American Krav Maga Association (Darren Lewin), International Krav Maga Federation (Eyal Yanilov) (IKMF), World Krav Maga Federation (Thierry Viatour) oraz wiele innych. Ciekawostką jest fakt, że na swoich stronach wymieniają swoich liderów jako jedynych uczniów Imiego Lichtenfielda, którzy okazali się godnymi rozpowszechniać krav magę na świat. Głosiły one posiadanie jedynych praw do systemu krav maga (np. nadawanie licencji instruktorskich), lecz przegrały swoje sprawy przed sądami, zatem sprawę skierowały do izraelskiego Sądu Najwyższego. Większość tych organizacji ma w Polsce swoje przedstawicielstwa.

Ponieważ w USA nazwa Krav Maga jest objęta znakiem towarowym (ang. trade mark), powstała organizacja Dennis Hisardut prowadzona przez Alona Stivi, o nazwie również objętej znakiem towarowym. Alon Stivi uczy swojej sztuki w oparciu o ciężko zdobyte doświadczenie. Jako izraelski spadochroniarz, Stivi walczył w wojnie Izraela z Libanem (1982). Jest także ekspertem w ochronie biznesu i działań antyterrorystycznych, wypowiada się często w czasopismach i wywiadach telewizyjnych. Dennis Hisardut of America, usankcjonowana przez samego Dennisa Hannovera, ma znacznie mniejszy zasięg niż Krav Maga, lecz jakość szkolenia jest równie dobra.


Krav maga w Polsce

W Polsce krav maga pojawiła się w połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Do pionierów systemu należy zaliczyć Tomasza Adamczyka oraz Szymona Niciskiego założycieli Instytutu Krav Maga Polska, zrzeszonego w IKMF. W trakcie cyklicznych szkoleń w 1. Pułku Specjalnym w Lublińcu, instruktorem IKMP zostaje ppor. lek. Krzysztof Sawicki (obecnie w randze kapitana). Oprócz K. Sawickiego w Poznaniu tytuł instruktorski uzyskują kpt. Włodzimierz Kopeć i mjr Piotr Tarnawski (oficerowie odpowiedzialni za wychowanie fizyczne w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu), którzy w 1997 roku opuszczają Instytut i zakładają Stowarzyszenie Krav Maga Polska. W tym samym roku Grzegorz Adamczyk zakłada filię Krav Maga WorldWide Polska. W 2005 roku po wielu latach intensywnych szkoleń podczas wyjazdów do Izraela, Krzysztof Sawicki uzyskuje czarny pas Israeli Krav Maga z rąk Haima Gidona i zakłada Centrum Szkolenia Krav Maga (będące filią IKMA) opuszczając tym samym Instytut Krav Maga Polska.

by wikipedia.org

wtorek, 26 lipca 2011

Blog jest w trakcie budowy, proszę nie zrażać się małą ilością maeriału, gwarantuję pojawienie się ciekawych artykułów już w tym tygodniu! Zachęcam do częstego odzwiedzania mojego bloga.
                                                                                                                                 
 
                                                                           Administrator

krav maga Białystok

ZAPRASZAM NA NIEOFICJALNĄ STRONĘ BIAŁOSTOCKICH KRAVERÓW!                                                                   http://kravers.cba.pl/

poniedziałek, 25 lipca 2011

Sport czy komedia?

Wrestling - krąg showmenów bez tajemnic

Czym tak naprawdę jest wrestling? To pytanie zadaje sobie większość osób wychowanych w dobie ekspansji amerykańskich programów. Odpowiedź nie jest trudna. Wrestling to show w 100% zdane na oglądalność, dlatego bezustannie walczy o przekonanie widza, że to, co ten widzi, dzieje się naprawdę.

To tylko wrestling


Nazwa federacji odpowiedzialnej za organizację turniejów wrestlingowych oraz same nazwy tych turniejów sugerują, że w głównej mierze chodzi o rozrywkę. Federacja zmieniła nazwę z World Wrestling Federation na World Wrestling Entertainment. Ciężko stwierdzić z całą pewnością, czy wrestling to jedynie show bez elementów prawdziwego sportu. Na przykład, cyrk jest miejscem powszechnie znanym z dostarczania rozrywki. Ludzie chodzą do cyrku nie tylko ze względu na przystępną rozrywkę, ale również by podziwiać akrobacje cyrkowców i smutnych żyraf, słoni oraz tygrysów. Wszyscy cyrkowcy to znakomici atleci, jednak stereotypowe myślenie pozwala przypuszczać, że w porównaniu z innymi sportowcami częściej lubią sobie wypić bądź zapalić na śniadanie. Różnica między wrestlingiem i cyrkiem nie jest przedmiotem tego artykułu. Tutaj chodzi tylko i wyłącznie o wrestling i fenomen, jakim stało się to show z pogranicza cyrku i sportu.


Wszyscy uczestnicy turniejów wrestlingowych charakteryzują się mniej więcej doskonałymi sylwetkami: umięśnione ciało, odpowiedni wzrost, szerokie bary, jednym słowem - siłacz. Wrestling jest inny niż normalny sport, ponieważ dopuszcza zawodników o ewidentnie zapuszczonej aparycji. Co ciekawe, w turniejach biorą czasem udział starzy ludzie (przynajmniej z wyglądu). Starzec musi zmagać się z młodszym bez żadnej taryfy ulgowej zarówno dla żółtodzioba, jak i dla dziadygi. Ku zdziwieniu wszystkich widzów, widać niekiedy przewagę starszych nad młodszymi. Często walki są pozornie nierówne nie tylko przez wiek: możemy zobaczyć widowiskową walkę dwumetrowego steryda z najniższym karłem pod słońcem. To ma zwiększyć efekt komiczny. Nierówne walki przyczyniają się do wzrostu oglądalności, ponieważ zespoły reżyserskie odpowiedzialne za przebieg walk dokładają wszelkich starań, aby zmagania na ringu spędzały sen z powiek.


Wrestling rozprzestrzeniony


Forma wrestlingu przeszła wiele zmian. To, co lekko zahipnotyzowani oglądamy dziś w telewizji różni się znacznie od pojedynków sprzed 15 lat. Dziś oglądamy więcej awantur między uczestnikami zanim rozpocznie się walka. Wydają się one ciągnąć w nieskończoność. Ich celem jest kreacja iluzji, jakoby zawodnicy naprawdę pałali do siebie nienawiścią. Wytykanie palcami, wyrywanie mikrofonu, machanie rękami przed twarzą przeciwnika, niszczenie ważnych dla niego przedmiotów, upokarzanie poprzez grożenie pognębieniem, pomawianie - wszystko to znaki generujące wrogość. W rzeczywistości zawodnicy mogą być dobrymi przyjaciółmi. Kto się lubi, ten się czubi.


Przemoc, którą obserwujemy na ringu może być naprawdę przerażająca, ale bez przesady. Miotanie przeciwnikiem, skakanie po nim, gdy ten leży płasko na ziemi, nawalanie jego głową o metalowy narożnik ringu, bodiczeki, duszenie, kopanie leżącego po brzuchu, kopy z wyskoku, plaskacze. Wszystkie z wymienionych praktyk są we wrestlingu na porządku dziennym jak stanie w korku dla osób, które nie potrafią żyć bez auta. Bezustanne walenie pięściami po twarzy, wykręcanie rąk i nóg oraz próby zadania różnorodnego bólu to sceny, które o dziwo nie są dla widza trudne do przetrwania. Gdzieś w głębi jego podświadomości widać jeszcze biały dym rozsądku. Wszystkie z tych brutalnych czynności powinny kończyć się złamanymi lub zmiażdżonymi kośćmi, obfitymi krwotokami z nosa lub rozciętymi łukami brwiowymi i ustami. Jednak nic nie dzieje się wrestlerom poddanym tego typu torturom. Wrestlerzy jadą do domu poserfować online z kilkoma siniakami - to wszystko. Nieszczęśliwe wypadki mieszczą się w granicach błędu statystycznego. Na pytanie, jak to możliwe, nie ma naukowego wytłumaczenia.


Oglądanie wrestlingu w telewizji przypomina oglądanie filmu, w którym nieuzbrojony bohater jedną ręką rozkłada tuzin uzbrojonych po zęby przeciwników. Walka toczy się przez 15 do 20 minut, po czym wyłania się zawsze przepoconego na ciele zwycięzcę, który cieszy się z wygranej. Wrestling ogląda się bardziej ze względu na rozrywkę, a nie zapasy. Jeżeli jesteśmy w stanie bez szemrania zaakceptować zwycięstwo filmowego bohatera, dlaczego nie zaakceptować zwycięstwa wrestlera? W rzeczywistości daleko idąca komercjalizacja zamieniła wszystkie dyscypliny sportu w rozrywkę, a tzw. gwiazdy sportu to nic więcej jak wersje light atletów federacji World Wrestling Entertainment.

--
Stopka


Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.
http://artykuly.com.pl/artykuly/13060_wrestling-krag-showmenow-bez-tajemnic.html

Tomasz Adamek - pięściarz jakich mało

Tomasz Adamek, niemal jak dawni czempioni, wędrował z niższych kategorii do wagi ciężkiej, tylko po to aby sprostać nowym wyzwaniom i zostać mistrzem wszechwag. Dziś już rzadkością jest taka postawa bokserów. Tomasz Adamek daje jednak inspirację innym, i przypomina lata świetności boksu, kiedy to na ringu walczyli prawdziwi wojownicy, często dużo mniejsi od swoich rywali.

Tomasz Adamek, jeszcze 3 lata temu walczył w wadze półciężkiej, w której limit wynosi niecałe 80 kg. W tej kategorii wagowej walczył przez pierwszych 8 lat swojej kariery. W 2005 roku zdobył pas WBC w tejże kategorii, po niezwykle twardej i zaciętej walce pokonał Paula Briggsa. Okazało się, że Polak wykazał się niezwykłym hardem ducha i wolą zwycięstwa, gdyż od 2 rundy walczył ze złamanym nosem. Już wtedy było wiadomo, że Adamek jest bokserem z krwi i kości, że jest prawdziwym wojownikiem i póki stoi na nogach, dąży do zwycięstwa. Taka postawa w dzisiejszym boksie jest co raz rzadsza.



Tomasz Adamek, po dwóch obronach pasa WBC, stracił go w walce ze znakomitym Chadem Dawsonem, z którym walka wyraźnie mu nie szła. Przed pojedynkiem miał problemy żołądkowe, i co raz bardziej doskwierało mu to, że musi się wręcz głodzić, aby zmieścić się w limicie kategorii półciężkiej. Po porażce Polak zdecydował się na odważny krok, mianowicie przejście do kategorii junior ciężkiej, zwanej też cruiser, gdzie limit wagowy wynosi 90,7 kg. W przeciwieństwie do pozostałych kategorii wagowych gdzie różnice między niższą i wyższa są nieduże, tu ta różnica jest ogromna, bo aż 11 kg. Adamek podjął ryzyko i już po dwóch walkach na przetarcie zmierzył się z niezwykle groźnym pięściarzem i byłym mistrzem tej wagi O'Neilem Bellem. Adamek zdał egzamin, i swoim boksowanie spowodował, że Amerykanin poddał się po 8 rundzie.



W kolejnej walce Adamek walczył już o mistrzostwo z najlepszym w owym czasie pięściarzem kategorii junior ciężkiej Stevem Cunninghamem. Mimo przekładającego się terminu walki i zaburzeniu cyklu treningowego, Adamek wyszedł do ringu pewny swego zwycięstwa. Tak też uczynił, w trakcie walki 3 razy położył na deski swego rywala, choć sama walka była zacięta i wyrównana. Jako drugi Polak zdobył mistrzostwa w drugiej kategorii wagowej( pierwszy był Dariusz Michalczewski). Waleczny Polak został uznany najlepszym bokserem tej kategorii wagowej, co potwierdził w dwóch kolejnych walkach, które rozstrzygną przed czasem. I wtedy "Góral" zdecydował się na krok, na który niewielu pięściarzy by się zdecydowało, mianowicie postanowił przejść do wagi ciężkiej.



Takie wędrowanie z wagi do wagi jest w dzisiejszym boksie praktycznie niespotykane, szczególnie w tych najcięższych kategoriach. Dawniej owszem, bokserzy byli prawdziwymi fighterami i mimo słabszych warunków fizycznych chcieli rywalizować z najcięższymi, choćby: Ezzard Charles, Floy Patterson czy Bob Foster. Jedynym pięściarzem, który w dzisiejszych czasach nie bał się takich wyzwań był znakomity Roy Jones jr. I mimo wielu krytycznych głosów, Adamek zdecydował się na przejście do wagi ciężkiej, i w pierwszej walce pokonał samego Andrzeja Gołotę - symbol polskiego boksu i wagi ciężkiej.



Wielu nie dowierzało, że skromnie zbudowany Adamek, na tle ponad 100 kilogramowych przeciwników, będzie mógł walczył jak równy z równym. Ale się mylili. Adamek w kolejnych walkach pokonał Jasona Estradę, Chrisa Arreolę i Michaela Granta, na tle którego wyglądał jakby nadal walczył w wadze półciężkiej. I jedynie w ostatniej walce fachowcy dawali mu pewne zwycięstwo. Tomasz Adamek ma mentalność prawdziwego mistrza, pewność siebie i wiarę w swoje umiejętności, co w tym sporcie jest bardzo ważne. Tomasz Adamek nie kalkuluje, wychodzi do ringu z każdym, i chce go pokonać.



Gdyby 3 lata temu pokazać braciom Kliczko z kim będą w przyszłości walczyć, zapewne tylko by się uśmiali, a przecież dziś na 90% do takiej walki dojdzie. I trudno sobie wyobrazić aby dziś jakiś czempion wagi półciężkiej zdecydował się na taki krok co "Góral", trudno spodziewać się od mistrzów wadze cruiser, że przejdą do wagi ciężkiej, aby walczyć o najważniejszy tytuł w boksie zawodowym. Dziś pięściarze zdobywają jakiś pas, i razem z promotorem pilnują go jak oka w głowie, aby przypadkiem nie walczyć z kimś silnym i go nie stracić.



Tomasz Adamek w dzisiejszym boksie, który przeżywa kryzys, jest wyjątkiem, tacy pięściarze zdobywają serca kibiców. Adamek porywa się na większych i cięższych rywali niczym dawni legendarni czempioni, a walki swoje wygrywa sprytem i wolą zwycięstwa. Jak sam mówi on jest od boksowanie, i nie boi się walczyć z nikim. Jest twardy psychicznie, co można zauważyć gdy patrzy w oczy swojemu rywalowi. Pięściarz z Gilowic ma szansę przejścia do historii nie tylko polskiego boksu, ale też światowego, zdobywając jako jedyny bokser w historii mistrzostwo w wadze półciężkiej, junior ciężkiej i ciężkiej. Czy tak się stanie? Tego nikt nie wie, ale z całą pewnością nie jest to wykluczone.

--
Stopka


Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.
http://artykuly.com.pl/widok/pdf-4817.html